55.Wojownicy. Ucieczka w dzicz Erin Hunter





Ilość stron: 330
Wydawnictwo:Nowa Baśń
Rok wydania: 2015
Ocena: 7/10

   W tej wyjątkowej książce głównymi bohaterami nie są ludzie, lecz uwaga koty!

  Lasy zamieszkują cztery kocie klany: Klan Pioruna, Cienia, Wiatru i Rzeki. Wszystkie z nich strzegą swoich terytoriów, pożywienia i młodych. Jako, że dla czworonogów nastały ciężkie czasy i trudno o upolowanie wystarczającej ilości pożywienia, grupy kotów rywalizują i walczą między sobą.
  Jeden z klanów, Klan Pioruna, któremu przewodzi Błękitna Gwiazda na gwałt potrzebuje silnych i młodych wojowników. Dzięki temu do ich społeczności trafia Rdzawy, domowy kociak, który pragnie porzucić nudne życie u Dwunożnych. Zostaje mu nadane nowe imię- Ognista Łapa i razem z innymi uczniami rozpoczyna trudne i wymagające szkolenie, by opanować umiejętności walki, tropienia i polowania. Główny bohater wśród innych dzikich kotów nareszcie poczuł, że odnalazł swoje miejsce na świecie i zdobył lojalnych przyjaciół. Jednak ich sielanka nie trwa długo. Gdy Klan Cienia przepada bez wieści, a Klan Wiatru żąda pozwolenia na udostępnienie im terytorium wszyscy członkowie przygotowują się do nieuchronnej bitwy o wszystko.
   Pewnie niektórzy z Was powiedzą, że jest to książka typowa dla dzieci i po części będziecie mieć rację. Treść jest przyjemna w odbiorze, a język prosty i przejrzysty. Jednak tak, jak Harry'ego Pottera, tak i  Wojowników spokojnie mogą czytać czytelnicy w każdym wieku. Książka przekazuje nam te wszystkie wartości, które powinny być ważne dla dziecka oraz dorosłego.
   Muszę wspomnieć, że bardzo spodobał mi się zabieg, który polegał na obsadzeniu w głównych rolach zwierząt. Jako, że bardzo lubię kociaki z przyjemnościach czytałam o ich zachowaniach i zwyczajach: wspólne mycie, polowanie, jedzenie i zabawa. Kolejnym plusem jest to, jak autorka wykreowała poszczególne kocie postaci. Wszystkie były barwne, o różnych charakterach, dzięki czemu bez żadnych problemów mogłam je od siebie odróżnić.
   Podsumowując, zapoznanie się z powieścią Erin Hunter było dla mnie ciekawym doświadczeniem. Uwielbiam czytać o walecznych bohaterach, dla których najważniejsza jest przyjaźń, lojalność i wspólne dobro. Jeśli tylko tak, ja ja kochanie fantasy, a do tego te urocze czworonogi, to zachęcam do sięgnięcia po tę pozycję. Osobiście sama już nie mogę się doczekać kontynuacji przygód Ognistej Łapy i jego kompanów.     

  Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuję Wydawnictwu Nowa Baśń.

Recenzja dostępna również na :


Komentarze

  1. Uwielbiam kociaki <3, więc może kiedyś się skuszę^^
    Świetna recenzja :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Również uwielbiam koty, ale czytanie o nich książki to by było dla mnie zbyt wiele. Jednakże nie mówię nie. Może kiedyś na odstresowanie ją przeczytam :)

    namalowac-swiat-slowami.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książka jest lekka i przyjemna w odbiorze, więc jest idealna na zwalczanie stresu :D

      Usuń
  3. Jezu.. Co koty? xD nie cierpię kotów.. znaczy w sumie to nic do nich nie mam ,ale wolę psiakin xD :p
    Może kiedyś przeczytam? Kto to wie>
    Świetna recenzja :D
    Pozdrawiam Magic Rose

    OdpowiedzUsuń
  4. Nienawidzę kotów, ale pomysł mi się podoba! I te imiona, niczym z jakiegoś rodu Indian! Super :) może kiedyś przeczytam, jak na razie mi się na to nie pali, ale ciekawa fabuła na plus!

    www.przerwa-na-ksiazke.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Słyszałam o tej książce, ale wizja kotów jako bohaterów jakoś mnie nie przekonuje :p

    Pozdrawiam
    secretsofbooks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. A ja wciąż się śmieje z tego pomysłu XD

    http://suomianne.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  7. Książka całkiem ciekawa, na dodatek uwielbiam koty ^^ Już kiedyś ją widziałem i mnie zaintrygowała, ale nie czytałem o niej żadnych recenzji, dlatego nie widziałem, czy warto czytać. Ale po Twojej opinii już wiem. Na pewno po tę książkę sięgnę :)
    Bardzo dobra recenzja! ;)
    Pozdrawiam! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo się cieszę,że udało mi się Ciebie zachęcić :D

      Usuń
  8. Mimo ich chwalisz, ja nie mam na chwilę obecną ochoty na książkę o kotach ;/ Teraz raczej preferuje ludzi ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ooo, koty jako główni bohaterowie? To brzmi niezwykle oryginalnie!
    Zachęciłaś mnie do przeczytania. ^^ Jak tylko nadarzy się taka okazja, z pewnością sięgnę po "Ucieczkę w dzicz" :)
    Pozdrawiam! <3

    OdpowiedzUsuń
  10. Cudowna okładka *-*
    Niecierpię kotów toteż nie wiem czy akurat książka przypadła by mi do gustu z nimi w roli głównej, ale może jakby się uparł to koty zastąpiłabym w myślach pieskami i by było ;D
    Trzeba spróbować ją dorwać :D

    http://coraciemnosci.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Czytałam i mi się podobała bardzo :) szczególnie to, że wkręciłam sobie, że mój zaginiony kot teraz należy do klanu dzikich kotów i jest szczęśliwy :D

    naczytane.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dobry pomysł, mam nadzieję, że już nie jest Ci smutno :*

      Usuń
  12. Właśnie boję się, że trochę za stara jednak jestem. Ale kto wie, może przeczytam ze względu na fakt, że jestem kociarą :D
    Pozdrawiam,
    http://magiel-kulturalny.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Chcę, chcę, chcę - kociakiii ♥ jeju jak mi się podoba ten pomysł! Jak tylko będę miała kasę na książki i znajdę ją w jakiejś promocji - od razu się za nią wezmę ♥

    OdpowiedzUsuń
  14. Ojej, nie spodziewałam się, ze to taka intrygująca pozycja :) Chętnie dam się namówić :)
    Thievingbooks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  15. Kocham zwierzaki, kocham kociaki, więc bardzo chciałabym poczytać tą książkę! :D
    I ta przepiękna okładka, ah! Strasznie zazdroszczę egzemplarza recenzeckiego, sama marzę o jakiejś współpracy, ale wiek mój i mojego bloga mi to utrudnia :(
    Bardzo ciekawy pomysł, zawsze lubiłam coś w tym rodzaju czytać :) I te śliczne imionka ^^
    Bardzo ciekawe jest też podzielenie kociaków na Klany! :)
    Może kiedyś uda mi się ją dostać :)
    Kiciee ♥ :)
    Sama posiadam rudego kociaka, oby nie zachciało mu się uciekać w dzicze, haha! :)
    wyspa-ksiazek1.blogspot.com
    xx
    zapraszam na post z LBA:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Musisz być cierpliwa i nie poddawać się. Ja dopiero po pół roku prowadzenia bloga odwazylam się napisać do wydawnictw :)

      Usuń
  16. Kociara ze mnie jakich mało, więc z wielką chęcią sięgnę po tę książkę - Twoja recenzja tylko utwierdza mnie w tej decyzji ;)

    www.papierowenatchnienia.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. Książka wydaje mi się być trochę hmm.. dziwna :D
    Fajna recenzja.
    Obserwuję :)
    http://recenzjelaury.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  18. Na początku zwróciłam uwagę na okładkę, bo wydała mi się dość intrygująca. A po przeczytaniu recenzji książka trochę zaczęła mi przypominać o Indianach - te wszystkie walki klanów a do tego imiona bohaterów :D
    Zapraszam tu: http://blondie-in-wonderland.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  19. Na początku zwróciłam uwagę na okładkę, bo wydała mi się dość intrygująca. A po przeczytaniu recenzji książka trochę zaczęła mi przypominać o Indianach - te wszystkie walki klanów a do tego imiona bohaterów :D
    Zapraszam tu: http://blondie-in-wonderland.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  20. Książka bardzo mi się spodobała :)
    Historia wojowniczych kotów wciąga od pierwszych stron.
    Dodaję bloga do obserwowanych i zapraszam do mnie<3
    http://modnaksiazka.blogspot.com/
    Zostaw ślad po sobie!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz