378. Wrzask Lynette Noni

 

Ilość stron: 475
Wydawnictwo: Urobors
Rok wydania: 2022
Ocena: 7/10


        Kiedy przeczytałam pierwszy tom, czyli "Szept" byłam niesamowicie zaskoczona. Wtedy ta młodzieżówka zrobiła na mnie spore wrażenie, dlatego tak bardzo się ucieszyłam, że wreszcie w Polsce pojawiła się kontynuacja. Jeśli chodzi o "Wrzask", to autorka od razu wrzuca czytelnika w wir wydarzeń.  Nie ma retrospekcji czy przypominajek. Musiałam dać sobie chwilę, żeby przypomnieć sobie, co się właściwie działo i kto jest kim. Główna bohaterka Alyssa Scott poznała już swoje pochodzenie, zaczyna rozumieć swoje moce i zamiast za przekleństwo uważa je za błogosławieństwo. Bycie Kreatorką to ogromna odpowiedzialność, a z pomocą przyjaciół zaczyna ją jeszcze bardziej zgłębiać. Obecnie przebywa w katakumbach i razem ze swoją najlepszą przyjaciółką Cami próbuje ocalić Warda. Warda, który niegdyś ocalił ją na wiele sposobów, a obecnie przebywa pod umysłową kontrolą ich wspólnego wroga. Alyssa dzięki swoim umiejętnościom będzie się mierzyć ze złem i będzie walczyć o lepszą przyszłość dla wszystkich Mówiących.
           
        "Wrzask" pełen jest zwrotów akcji, jedno zdarzenie wynika z drugiego. Czasami miałam wrażenie, że autorkę nieco ponosiło z tymi wszystkimi rewelacjami. Jak na jedną książkę działo się zbyt wiele w tak krótkim odstępie czasowym. Koniec końców udało jej się zgrabnie to wszystko połączyć bez większych wpadek. Miałam też czasami problem z niektórymi działaniami głównej bohaterki. Działa impulsywne i nie dawała sobie narzucić zdania mądrzejszych od siebie. 

        Uważam, że historia została zakończona satysfakcjonująco. Większość wątków została rozwiązana, a Lynette Noni udowodniła, że jej książki są warte uwagi. Serdecznie polecam tę dylogię, a ja będę czekać na kolejne powieści tej autorki.

Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuję wydawnictwu Uroboros







Komentarze

Prześlij komentarz