6. Anna i pocałunek w Paryżu Stephanie Perkins





Ilość stron: 319
Wydawnictwo: Amber
Rok wydania: 2013
Ocena: 9/10

   Jestem świeżo po lekturze i nadal targają mną emocję. Postanowiłam, że chwilowo odpocznę od fantastyki, żeby mi się nie znudziła i sięgnęłam po tę pozycję. Na początku byłam nastawiona sceptycznie i długo mi się ją czytało, z tego względu, że spodziewałam się typowej młodzieżówki o miłości z bohaterami bez charakteru. Jednak słono się pomyliłam!
  Anna jest załamana, gdy ojciec wysyła ją do szkoły z internatem w Paryżu. Jest to dla niej ogromnym wyzwaniem, ponieważ język francuski jest jej tak samo bliski jak chiński, a brak jakiejkolwiek znajomej duszy może naprawdę przygnębić. Jednak po przybyciu poznaje sympatyczną Meredith, która wspiera ją pierwszego dnia szkoły i w kolejnych. W jej paczce znajdują się również Josh, Rashimi oraz atrakcyjny St. Clair ulubieniec znajomych.
  Nowa grupa przyjaciół nie zmienia faktu, że bohaterka cały czas tęskni do dawnego życia w Atlancie, przyjaciółki i przystojnego chłopaka, który prawie był jej chłopakiem. Równocześnie próbuje dostosować się do zwyczajów panujących we Francji, obcego języka, wymagającej szkoły i rozgryźć uczucie jakie żywi do jednego z kolegów. Bo to właśnie z St. Clairem spędza najwięcej czasu: razem chodzą do kina, zwiedzają miasto, mają podobne poczucie humoru oraz jak się później okazuje podobne problemy rodzinne. Jednak ich relacje nie powinny i nie MOGĄ wybiegać poza zwykłą przyjaźć, gdyż oboje są związani z kimś innym.
Wszyscy wokół nich widzą jak między nimi iskrzy ale przez cały rok szkolny trzymają dystans. Anna jest zakochana w Etienne, ale nie chce ryzykować ich wyjątkowej przyjaźni. Czy los sprawi, że dwoje ludzi sobie przeznaczonych kiedyś się połączy czy rozdzieli ich?
  Bohaterowie są interesujący. Zarówno ci głowni, jak i drugoplanowi. Mają realistyczne problemy z rodzicami, szkołą, wyborem uczelni, a także przeżywają rozterki miłosne, które wbrew pozorom mogłby być prawdziwe. Anna nie jest kolejną naiwną i bezradną dziewczyną, która irytuje, ale taką, która mogłaby zostać moją przyjaciółką. Okazała się inteligenta, ze świetnym poczuciem humoru, czuła i przez to bardzo prawdziwa.
  Książka Perkins jest urocza, zabawna i chwilami chwytająca za serce. Historia Etienne'a i Anny nie jest idealnym romansem, lecz taką, która mogłaby wydarzyć się naprawdę, bo przecież Paryż to miasto miłości i nikt nie mógłby mu się oprzeć! 

Komentarze