31. Julia. Trzy tajemnice Tahereh Mafi

Ilość stron: 360
Wydawnictwo:Otwarte
Rok wydania: 2014
Ocena: 7/10
  
   Trzy tajemnice do dodatek do znanej na całym świecie trylogii opowiadającej o dziewczynie potrafiącej zabić dotykiem.
   Część pierwsza jest opowiadana z perspektywy czarnego charakteru Warnera, który jest moim ulubieńcem. Jego żołnierze uważają go za potwora, ojciec za słabeusza, a on sam nie jest pewien, którą wersją siebie jest. Poznajemy z bliska jego sposób bycia i postrzeganie świata. Mamy wgląd do jego myśli i rozterek. Jest to wisienka na torcie dla fanów tego skomplikowanego chłopaka i poznanie bliżej tej szalonej postaci sprawiło mi ogromną przyjemność.
   Dalsza historia przedstawiana jest oczami Adama i jeśli już wcześniej uważałam go za irytującego idiotę, to teraz nawet nie chcę o nim słyszeć. Nie mam pojęcia, jakim sposobem może płynąć w nim ta sama krew, co u Araona i jednocześnie być takim żałosnym bohaterem. Jego rozważania czasem doprowadzały mnie do szału, a sposób w jaki traktował Julię był okropny. W jego mniemaniu Julia to biedna, mała dziewczynka, która powinna cały czas płakać i chować się za plecami swojego chłopaka, jednak to ona ma więcej odwagi i werwy niż cały pluton żołnierzy. Tylko postacie małego Jamesa i Kenjego jakoś ratowały sytuację.
   Ostatnia część to pamiętnik głównej bohaterki i przewijają się w nim te same słowa, co w poprzednich częściach, więc nie dowiadujemy się o niej nic nowego.
   Podsumowując nowelki nie wnoszą nic czego byśmy nie wiedzieli po przeczytaniu całej trylogii, aczkolwiek są przyjemnym powrotem do wspomnianych wcześniej zdarzeń. Warto je przeczytać chociażby z uwagi na Warnera, psychopaty, którego nie sposób nie pokochać.    

Komentarze