Ilość stron: 330
Wydawnictwo:Nowa Baśń
Rok wydania: 2015
Ocena: 7/10
W tej wyjątkowej książce głównymi bohaterami nie są ludzie, lecz uwaga koty!
Lasy zamieszkują cztery kocie klany: Klan Pioruna, Cienia, Wiatru i Rzeki. Wszystkie z nich strzegą swoich terytoriów, pożywienia i młodych. Jako, że dla czworonogów nastały ciężkie czasy i trudno o upolowanie wystarczającej ilości pożywienia, grupy kotów rywalizują i walczą między sobą.
Jeden z klanów, Klan Pioruna, któremu przewodzi Błękitna Gwiazda na gwałt potrzebuje silnych i młodych wojowników. Dzięki temu do ich społeczności trafia Rdzawy, domowy kociak, który pragnie porzucić nudne życie u Dwunożnych. Zostaje mu nadane nowe imię- Ognista Łapa i razem z innymi uczniami rozpoczyna trudne i wymagające szkolenie, by opanować umiejętności walki, tropienia i polowania. Główny bohater wśród innych dzikich kotów nareszcie poczuł, że odnalazł swoje miejsce na świecie i zdobył lojalnych przyjaciół. Jednak ich sielanka nie trwa długo. Gdy Klan Cienia przepada bez wieści, a Klan Wiatru żąda pozwolenia na udostępnienie im terytorium wszyscy członkowie przygotowują się do nieuchronnej bitwy o wszystko.
Pewnie niektórzy z Was powiedzą, że jest to książka typowa dla dzieci i po części będziecie mieć rację. Treść jest przyjemna w odbiorze, a język prosty i przejrzysty. Jednak tak, jak Harry'ego Pottera, tak i Wojowników spokojnie mogą czytać czytelnicy w każdym wieku. Książka przekazuje nam te wszystkie wartości, które powinny być ważne dla dziecka oraz dorosłego.
Muszę wspomnieć, że bardzo spodobał mi się zabieg, który polegał na obsadzeniu w głównych rolach zwierząt. Jako, że bardzo lubię kociaki z przyjemnościach czytałam o ich zachowaniach i zwyczajach: wspólne mycie, polowanie, jedzenie i zabawa. Kolejnym plusem jest to, jak autorka wykreowała poszczególne kocie postaci. Wszystkie były barwne, o różnych charakterach, dzięki czemu bez żadnych problemów mogłam je od siebie odróżnić.
Podsumowując, zapoznanie się z powieścią Erin Hunter było dla mnie ciekawym doświadczeniem. Uwielbiam czytać o walecznych bohaterach, dla których najważniejsza jest przyjaźń, lojalność i wspólne dobro. Jeśli tylko tak, ja ja kochanie fantasy, a do tego te urocze czworonogi, to zachęcam do sięgnięcia po tę pozycję. Osobiście sama już nie mogę się doczekać kontynuacji przygód Ognistej Łapy i jego kompanów.
Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuję Wydawnictwu Nowa Baśń.
Recenzja dostępna również na :
Uwielbiam kociaki <3, więc może kiedyś się skuszę^^
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja :*
Zachęcam i dzięki :*
UsuńRównież uwielbiam koty, ale czytanie o nich książki to by było dla mnie zbyt wiele. Jednakże nie mówię nie. Może kiedyś na odstresowanie ją przeczytam :)
OdpowiedzUsuńnamalowac-swiat-slowami.blogspot.com
Książka jest lekka i przyjemna w odbiorze, więc jest idealna na zwalczanie stresu :D
UsuńJezu.. Co koty? xD nie cierpię kotów.. znaczy w sumie to nic do nich nie mam ,ale wolę psiakin xD :p
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś przeczytam? Kto to wie>
Świetna recenzja :D
Pozdrawiam Magic Rose
Nienawidzę kotów, ale pomysł mi się podoba! I te imiona, niczym z jakiegoś rodu Indian! Super :) może kiedyś przeczytam, jak na razie mi się na to nie pali, ale ciekawa fabuła na plus!
OdpowiedzUsuńwww.przerwa-na-ksiazke.blogspot.com
Słyszałam o tej książce, ale wizja kotów jako bohaterów jakoś mnie nie przekonuje :p
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
secretsofbooks.blogspot.com
A ja wciąż się śmieje z tego pomysłu XD
OdpowiedzUsuńhttp://suomianne.blogspot.com/
Książka całkiem ciekawa, na dodatek uwielbiam koty ^^ Już kiedyś ją widziałem i mnie zaintrygowała, ale nie czytałem o niej żadnych recenzji, dlatego nie widziałem, czy warto czytać. Ale po Twojej opinii już wiem. Na pewno po tę książkę sięgnę :)
OdpowiedzUsuńBardzo dobra recenzja! ;)
Pozdrawiam! :D
Bardzo się cieszę,że udało mi się Ciebie zachęcić :D
UsuńMimo ich chwalisz, ja nie mam na chwilę obecną ochoty na książkę o kotach ;/ Teraz raczej preferuje ludzi ;)
OdpowiedzUsuńOoo, koty jako główni bohaterowie? To brzmi niezwykle oryginalnie!
OdpowiedzUsuńZachęciłaś mnie do przeczytania. ^^ Jak tylko nadarzy się taka okazja, z pewnością sięgnę po "Ucieczkę w dzicz" :)
Pozdrawiam! <3
Bardzo się z tego cieszę :)
UsuńCudowna okładka *-*
OdpowiedzUsuńNiecierpię kotów toteż nie wiem czy akurat książka przypadła by mi do gustu z nimi w roli głównej, ale może jakby się uparł to koty zastąpiłabym w myślach pieskami i by było ;D
Trzeba spróbować ją dorwać :D
http://coraciemnosci.blogspot.com/
Tak okładka mnie również zachwyciła ;)
UsuńCzytałam i mi się podobała bardzo :) szczególnie to, że wkręciłam sobie, że mój zaginiony kot teraz należy do klanu dzikich kotów i jest szczęśliwy :D
OdpowiedzUsuńnaczytane.blogspot.com
Bardzo dobry pomysł, mam nadzieję, że już nie jest Ci smutno :*
UsuńWłaśnie boję się, że trochę za stara jednak jestem. Ale kto wie, może przeczytam ze względu na fakt, że jestem kociarą :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://magiel-kulturalny.blogspot.com/
Chcę, chcę, chcę - kociakiii ♥ jeju jak mi się podoba ten pomysł! Jak tylko będę miała kasę na książki i znajdę ją w jakiejś promocji - od razu się za nią wezmę ♥
OdpowiedzUsuńOjej, nie spodziewałam się, ze to taka intrygująca pozycja :) Chętnie dam się namówić :)
OdpowiedzUsuńThievingbooks.blogspot.com
Kocham zwierzaki, kocham kociaki, więc bardzo chciałabym poczytać tą książkę! :D
OdpowiedzUsuńI ta przepiękna okładka, ah! Strasznie zazdroszczę egzemplarza recenzeckiego, sama marzę o jakiejś współpracy, ale wiek mój i mojego bloga mi to utrudnia :(
Bardzo ciekawy pomysł, zawsze lubiłam coś w tym rodzaju czytać :) I te śliczne imionka ^^
Bardzo ciekawe jest też podzielenie kociaków na Klany! :)
Może kiedyś uda mi się ją dostać :)
Kiciee ♥ :)
Sama posiadam rudego kociaka, oby nie zachciało mu się uciekać w dzicze, haha! :)
wyspa-ksiazek1.blogspot.com
xx
zapraszam na post z LBA:)
Musisz być cierpliwa i nie poddawać się. Ja dopiero po pół roku prowadzenia bloga odwazylam się napisać do wydawnictw :)
UsuńKociara ze mnie jakich mało, więc z wielką chęcią sięgnę po tę książkę - Twoja recenzja tylko utwierdza mnie w tej decyzji ;)
OdpowiedzUsuńwww.papierowenatchnienia.blogspot.com
Książka wydaje mi się być trochę hmm.. dziwna :D
OdpowiedzUsuńFajna recenzja.
Obserwuję :)
http://recenzjelaury.blogspot.com/
Na początku zwróciłam uwagę na okładkę, bo wydała mi się dość intrygująca. A po przeczytaniu recenzji książka trochę zaczęła mi przypominać o Indianach - te wszystkie walki klanów a do tego imiona bohaterów :D
OdpowiedzUsuńZapraszam tu: http://blondie-in-wonderland.blogspot.com/
Na początku zwróciłam uwagę na okładkę, bo wydała mi się dość intrygująca. A po przeczytaniu recenzji książka trochę zaczęła mi przypominać o Indianach - te wszystkie walki klanów a do tego imiona bohaterów :D
OdpowiedzUsuńZapraszam tu: http://blondie-in-wonderland.blogspot.com/
Książka bardzo mi się spodobała :)
OdpowiedzUsuńHistoria wojowniczych kotów wciąga od pierwszych stron.
Dodaję bloga do obserwowanych i zapraszam do mnie<3
http://modnaksiazka.blogspot.com/
Zostaw ślad po sobie!