90. Kochani dlaczego się poddaliście? Ava Dellaira

Ilość stron: 300
Wydawnictwo: Amber
Rok wydania: 2015
Ocena: 5/10

   Szesnastoletnia Laurel rok temu straciła ukochaną starszą siostrę. Od dzieciństwa postrzegała May jako idealną istotę i pragnęła choć w najmniejszym stopniu ją przypominać. Dziewczynki były ze sobą bardzo zżyte, wszystko robiły razem,kochały się ponad wszystko, dlatego odejście jednej z nich pozostawiło otwartą i krwawiącą ranę.
   Historia opowiadana jest w nietypowy sposób, mianowicie za pomocą listów. Jest to niewątpliwy plus dla książki, gdyż niewielu autorów decyduje się na taki zabieg. Główna bohaterka opisuje swoje dalsze losy, a swoje zapiski redaguje do zmarłych sław, które najczęściej jak May bardzo młodo zakończyły swoje życie. Rozpoczęcie nauki w liceum nie jest dla Laurel prostym doświadczeniem, gdyż jest osobą dosyć odciętą od świata. Jednak poznanie kilku nowych koleżanek i pewnego chłopaka powoduję, że zaczyna się na niego otwierać. Jak się potem okazuje jest on wulgarny, pełen alkoholu, narkotyków, przemocy domowej i seksualnej. Podobało mi się to, że poruszono tu trudne i bolesne tematy, o których nie mówi się zwykle głośno. Sama fabuła jednak mnie nie zachwyciła. Nie było to coś, co zostanie ze mną na dłużej. Jedyny wątek, który bardzo mnie interesował to okoliczności śmierci jednej z sióstr, gdyż przez większą część powieści były one owiane tajemnicą. Również bohaterowie mnie nie zachwycili. Irytował mnie wieczny kompleks Laurel, która ubolewała, że nigdy nie będzie tak piękna i doskonała jak May, moim zdaniem za bardzo ją idealizowała. 
   Sama nie wiem, czy polecić Wam "Kochani, dlaczego się poddaliście?". Niby książka ma w sobie pewien urok, ale jak dla mnie była zbyt depresyjna, przepełniona melancholią, ale być może komuś innemu bardziej przypadnie do gustu ;)
 

Komentarze

  1. Parę razy już po nią sięgałam, ale nigdy nie miałam odpowiedniego nastroju na tą powieść. W najbliższym czasie raczej nie przeczytam chyba, że przy okazji:) Pozdrawiam!
    Ich perspektywy

    OdpowiedzUsuń
  2. Mi książka bardzo się podobała. Polecilabym ją :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dla mnie książka była dobra, ale szału nie było ;) Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Tak szczerze to naprawde mam ochote ptzeczytac te pozycje. Lubie ten manewr, gdy cala ksiazka jest w formie listow. Moze fabula mnie tez nie zachwyci, ale mimo to pewnie przeczytam te ksiazke :)
    Pozdrawiam
    secretsofbooks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczna okładka ^^.
    O, nie wiedziałam że ta książka jest pisana w formie listów! Niewiele jest takich powieści.
    Cóż, ja tam czasem lubię popadać w melancholię, więc chętnie bym sięgnęła :).
    City of Dreaming Books

    OdpowiedzUsuń
  6. Dużo dobrych opinii czytam na temat tej książki, chyba będę musiała w końcu się z nią zapoznać.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  7. Różne opinie krążą na temat tej książki, ale ja mam niesamowite parcie, żeby ją przeczytać. Mam wrażenie, że mimo tego nastroju mogłaby mi się spodobać.

    OdpowiedzUsuń
  8. Zastanawiałam się kiedyś nad tą książką i ... sama nie wiem xD Opinie są dość różne, także kiedyś przyjdzie na nią czas :P
    Pozdrawiam, love-ksiazki.blospot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Spotkałam się już z bardzo różnymi opiniami o tej książce, dlatego stwierdziłam, że sama muszę po nią sięgnąć i zobaczyć, jaka jest naprawdę :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciekawiła mnie ta książka, ale nie wiem czy po nią sięgnę. Może kiedy będzie w bibliotece to tak bo jakoś za dużo mam książek po ktore sięgnę tylko raz na półce xD

    Pozdrawiam
    http://coraciemnosci.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Czytałam, ale jakoś nie powaliła mnie na kolana, spodziewałam się naprawdę niezłej historii, bo wiele osób ją zachwalało, ale tak naprawdę się zawiodłam :/

    OdpowiedzUsuń
  12. Czytałam i rzeczywiście nie powala. Liczyłam, że cały ten smutek który znajdę w książce przedrze się do mojego serducha i będę mogła zapomnieć na pewien czas o wszystkim innym cierpiąc wraz z bohaterką, jednak tak się nie stało :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo chętnie podejmę wyzwanie i przekonam się na własnej skórze czy książka ma coś w sobie, czy nie ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Aktualnie nie jestem w nastroju (a czy ja kiedyś jestem w innym nastroju? XD) na żadne depresyjne, melancholijne książki... Ale kiedyś jednak przychodzi ten nastrój (tak, czasami się zdarza XD), więc może wtedy sięgnę. ^_^

    OdpowiedzUsuń
  15. Kiedyś byłam bardzo ciekawa tej książki, ale po kilku(nastu) opiniach, gdzie książka była opisywana raczej jako średniawa, zdecydowałam nie tracić na nią mojego cennego czasu ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Ja jednak bardzo chcę przekonać się sama, z czym się je tę pozycję i wyrobić sobie swoją własną opinię na jej temat ^^. Pozdrawiam gorąco :).

    http://zyjemyioddychamymarzeniami.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz