97. Aplikacja Lauren Miller

Ilość stron: 455
Wydawnictwo: Feeria Young
Rok wydania: 2015
Ocena: 8/10

    Główna bohaterka Rory żyje w niedalekiej przyszłości, gdzie najbardziej dochodowe i popularne firmy jak Apple czy Google zastąpiła aplikacja, nazywana przez użytkowników Lux. Jest to typ urządzenia, bez którego zarówno nastolatkowie jak i dorośli ludzie nie wyobrażają sobie życia. Apka jest na tyle inteligentna i wręcz nieograniczona, że ludzie pozwalają jej myśleć za siebie. Pytają ją o absurdalne rzeczy i bez słowa sprzeciwu podporządkowują się temu, co Lux zaleca im zjeść czy w co się ubrać.
   Wracając do szesnastoletniej Aurory,  dziewczyna pewnego dnia otrzymuje list z potwierdzeniem, że została przyjęta do elitarnej Akademii Theden. Jest bardzo podekscytowana, gdyż dzięki tej szkole czeka ją świetlana przyszłość, a ponadto jej mama też się tam uczyła. Na miejscu, w zwykłej kawiarni poznaje Northa, który uparcie odmawia korzystania z aplikacji i uważa, że nie wyjdzie ona na dobre ludziom. 
   Kolejnym istotnym wątkiem jest fakt, że na pierwszych zajęciach Rory słyszy tak zwane Zwątpienie. Jest to tajemniczy głos, który w swojej głowie słyszy każde małe dziecko, jednak z wiekiem on sam zanika. W przypadku, jeśli tak się nie dzieje, osoba uznawana jest za chorą psychicznie i musi ona przyjmować mocne leki. Dziewczyna nie może pozwolić, by ktokolwiek dowiedział się o jej ułomności, gdyż obawia się, że to mogłoby prowadzić do jej wydalenia ze szkoły.
   W książce pojawia się jeszcze wiele ciekawych historii i zagadek, jednak najlepiej, jeśli każdy zaznajomi się z nimi osobiście, gdyż wprowadzają one niemały chaos w fabułę. Autorka swoje postacie wykreowała w bardzo ciekawy sposób, działają one racjonalnie, nie wywołują irytacji, a ich uczucie nie wybija się na pierwszy plan. Ogromnym plusem, o którym muszę wspomnieć jest przedstawienie świata, w którym człowiek mimo, że ma wolną wolę woli słuchać technologicznej nowinki. Niby ma ona służyć ułatwianiu życia, ale jej twórcy mieli o wiele poważniejsze zamiary, które za wszelką cenę chcą zdemaskować North i Rory.
   Podsumowując, "Aplikacja" jest jedną z najlepszych dystopii, które było mi dane czytać. Jest porywająca, a fabuła wciąga bez końca. Lauren Miller ukazała czytelnikom przerażającą wizję, która nie powinna nam być obca, gdyż sami nie rozstajemy się z urządzeniami telekomunikacyjnymi. A co jeśli naukowcy pójdą dalej i stworzą coś, co będzie zagrażać naszemu społeczeństwu?

Komentarze

  1. Już od jakiegoś czasu mam zamiar przeczytać tę powieść. A dzięki twojej recenzji chyba sobie ją zakupię na początku stycznia.
    Pozdrawiam
    http://monicas-reviews.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Ostatnio stałam nad tą książką w księgarni. Marzy mi się ją dorwać w swoje łapki! Fabuła mnie powala, no i skoro postaci są takie świetne, to teraz już w ogóle mój must-have!

    Dość długo nie było mnie w książkowej blogosferze, ale jestem i życzę wszystkiego dobrego w nowym roku! Zapraszam też na mojego bloga i nową recenzję :)
    www.przerwa-na-ksiazke.blogspot.com

    Buziaki,
    Zuzia

    OdpowiedzUsuń
  3. Słyszałam dużo dobrego o Aplikacji, jednak wciąż nie jestem pewna, czy chcę ją przeczytać :p
    Pozdrawiam
    secretsofbooks.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Zakochałam się w tej książce <3

    Pozdrawiam :*
    ksiazki-mitchelii.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Słyszałam wiele dobrego o tej książce ;) Chyba 2016 rok będzie TYM w którym po nią sięgnę! ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wydaje mi się, że ta książka wbrew pozorom ma niewiele wspólnego z fikcją. Wizja, którą przedstawiła autorka jest bardzo prawdopodobna…

    MAJUSKUŁA

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się i przez to książka jest właśnie jeszcze bardziej zajmująca :)

      Usuń
  7. Jak najbardziej muszę się w końcu skusić na tę książkę. Bardzo interesuje mnie ta historia. :)
    Pozdrawiam,
    Geek of books&serials&films

    OdpowiedzUsuń
  8. Brzmi ciekawie, więc mam nadzieję, że za jakiś czas po nią sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Zapowiada się ciekawie. Z chęcią po nią sięgnę.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  10. Dostałam ją na Święta i naprawdę nie mogę się doczekać kiedy będę mogła się w nią zagłębić <3
    zapiskizgredka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo mi się podoba ta książka i naprawdę muszę ją przeczytać!
    Buziaki :*
    http://in-the-book-word.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Mmmm *.* muszę o niej pamiętać przy następnym zamawianiu książek :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Muszę w końcu zdobyć te książkę, bo planuję ja przeczytać już od jakiegoś czasu ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Lubię dystopie chociaż ostatnio było ich za dużo i musiałam sobie zrobić przerwę. Aplikacja obiła mi się o uszy i jestem ciekawa co nowego ma w sobie ta książka:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W zasadzie to Aplikacja nie jest tylko dystopia, można sie w niej spotkać z wątkiem detektywistycznym czy elementami thrillera, więc z pewnością znajdziesz w niej coś dla siebie :)

      Usuń
  15. Ciągnie mnie do niej od dłuższego czasu, ale jakoś Nam nie po drodze :)
    modnaksiazka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  16. Od dawna już chcę przeczytać tą książkę, zapowiada się na bardzo ciekawą :) Jak tylko uporam się ze stosikiem, który znalazłam pod choinką, na pewno po nią sięgnę :) /Claudie

    OdpowiedzUsuń
  17. Widziałam ostatnio tę książkę w Matrasie, już po nią sięgałam, gdy w ostatnim momencie coś innego przykuło moją uwagę. Muszę w końcu ją dorwać w moje łapki! :D
    Buziaki,
    SilverMoon z bloga Fantastyczne książki

    OdpowiedzUsuń
  18. Niestety dystopie wydają się nam coraz bardziej prawdopodobne. Musimy się wystrzegać takiej przyszłości. I muszę kiedyś sięgnąć po tą książkę :). Pozdrawiam gorąco ^^.

    http://zyjemyioddychamymarzeniami.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  19. Mam gdzieś w planach te książkę, bo lubię dystopię i kiedy już ją dorwę, to mam nadzieję, że moje odczucia będą podobne do Twoich! ^_^

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz