106. Saga ognia i wody. Wielki błękit Jennifer Donnelly

Ilość stron: 388
Wydawnictwo: Zielona Sowa
Rok wydania: 2015
Ocena: 7/10

   Syrenka Serafina jest principessą, a co za tym idzie spadkobierczynią tronu Miromary. Jej matka Isabella jest wielką królową, jednak w podwodnym świecie są osoby, którym zależy na zaszkodzeniu królewskiej rodzinie.
   W przeddzień Dokimi ( ceremonia, która ma za zadanie sprawdzić, czy syrena jest prawowitą następczynią ) główna bohaterka ma dziwny sen o podwodnych czarownicach, które ostrzegają ją przed pierwotnym złem. Wkrótce potem jej królestwo ogarnia chaos, a księżniczka i jej przyjaciółka Neela muszą uciekać, jeśli chcą uratować swoje ogony. Podczas wyprawy przez głęboki ocean napotykają wiele niebezpieczeństw, a także cztery inne syreny, które miały identyczny sen. Ich zadaniem będzie się sprzymierzyć, poznać swoje moce i stanąć do walki o ocalenie świata, w którym żyją.
   Przyznam, że początkowo spodziewałam się lektury przeznaczonej dla młodszego grona czytelników, ale im bardziej zagłębiałam się w fabułę, tym szybciej zmieniałam zdanie. Świat, który wykreowała autorka jest niezwykle skomplikowany i zajmujący. Spotkałam mnóstwo nowych i niezrozumiałych słów, ale na szczęście na końcu znajdował się słowniczek, który ratował mnie od dezorientacji. Kolejnym plusem jest poruszony wątek magiczny, a także mitologiczny z czego byłam bardzo zadowolona, gdyż uwielbiam historię Atlantydy.
   Bohaterowie zostali wykreowani w ciekawy i różnorodny sposób. Serafina jest dosyć odważną postacią, jest świadoma odpowiedzialności, jaka na niej spoczywa. Jest również troskliwa i gdyby zaszła taka konieczność oddałaby życie za swoją najlepszą przyjaciółkę. Najistotniejsze jest to, że ani trochę mnie nie irytowała. Akcja rozwijała się bardzo sprawnie i nie pozwalała czytelnikowi na nudę. Uważam, że t seria ma ogromny potencjał, gdyż jest oryginalna i pełna tajemnic. Dlatego z przyjemnością będę ją kontynuowała i Wam też polecam zapoznanie się z nią.

Komentarze

  1. Jeszcze nigdy nie czytałam, żadnej książki o syrenach, ale wydaje się to całkiem ciekawe, więc może za niedługo sięgnę po te pozycję.
    Pozdrawiam
    http://monicas-reviews.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie czytałam, ale mam zamiar się za nie zabrać :)

    Buziaczki ♥
    rodzinne-czytanie.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Odkąd czytam nie miałam jeszcze styczności z książkami o syrenach, czas to nadrobić :D
    Buziaki,
    SilverMoon z bloga Fantastyczne książki

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie czytałam jeszcze żadnej książki z motywem syren, więc możliwe że za jakiś czas po nią sięgnę :) Pozdrawiam :) /Klaudia

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam tą książkę na swojej półce już chyba z pół roku, a do tej pory po nią nie sięgnęłam. Trzeba się przekonać :D
    skrytaksiazka.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie słyszałam o tej pozycji, ale jest szansa, że po nią sięgnę, bo jak byłam mała uwielbiałam syreny, więc wydaje mi się, że książka spodobałaby mi się.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja sięgnęłam po nią z tego względu, że jako dziecko miałam bzika na punkcie syren ;)

      Usuń
  7. O kurczę :D

    Poważna sprawa.

    OdpowiedzUsuń
  8. Zastanawiałam się nad jej zakupem, ale wciąż nie jestem pewna. Może kiedyś ją zakupię. :)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie
    moment-for-book.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Słyszałam już o tej książce i w sumie mam na nią ochotę :>
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  10. Książka już czeka na mnie na półce i nie mogę się doczekać, kiedy się za nią zabiorę :). Pozdrawiam gorąco ^^.

    http://zyjemyioddychamymarzeniami.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. Syreny mają w sobie coś takiego, co mnie do nich przyciąga... Bardzo chciałabym przeczytać tę książkę, zanurzyć się w ten intrygujący świat... ^_^

    OdpowiedzUsuń
  12. Nigdy nie czytałam żadnej książki o syrenach, więc chętnie sięgnę po tę powieść ;)

    Fluff

    OdpowiedzUsuń
  13. Nigdy nie czytałam tego typu książek. Jakoś mnie do siebie nigdy specjalnie nie przyciągały, ale ta pozycja wydaje się być ciekawa. Myślę, że ją przeczytam :).
    Pozdrawiam. ~ Julka ☺ ~
    Zapraszam na nową recenzję:
    http://odkawywoleksiazke.blogspot.com/2016/01/recenzja-upadli-autorstwa-lauren-kate.html

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz