1. SŁOŃCE - czyli gorący bohater/bohaterka:
Takim bohaterem jest zdecydowanie Elyas z duologii Cariny Bartsch. Chłopak jest wysoki, o turkusowych oczach, a także nie grzeszy poczuciem humoru, które zdecydowanie mnie do niego przyciągnęło.
2. MERKURY - czyli mała, ale dobra książka:
Książka liczy sobie niewiele ponad 200 stron, a zawiera piękną i wzruszającą historię, która wywarła na mnie spore wrażenie. Jest to obowiązkowa lektura wszystkich miłośniczek romansów.
3. WENUS - czyli książka z dobrą główną bohaterką:
Ostatnimi czasy żywię sporą sympatię to Paige z "Czasu żniw", rzadko trafia się bohaterka, która nie irytuje, a wzbudza respekt swoim odważnym zachowaniem i hartem ducha.
4. ZIEMIA - czyli dość duża, ale przyjemna książka:
"Ember in the ashes" nie należy do najcieńszych powieści, jednak stanowi to jej wielki atut, gdyż jest tak porywająca i nieprzewidywalna, że wręcz nie chce się jej kończyć!
5. MARS - czyli książka bliska twojemu sercu.
Mam takie dwie książki i kocham je bezwarunkową miłością. Po ich przeczytaniu długo nie mogłam się pozbierać i na zawsze pozostaną bliskie mojemu sercu <3
6. JOWISZ- czyli największa książka, na Twojej półce.
Taką pozycją jest zdecydowanie zbiór trzech części i opowiadań z cyklu Delirium. Jak dotąd jeszcze jej nie przeczytałam, jednak mam nadzieję, że mi się spodoba i wywrze na mnie pozytywne wrażenie.
7. SATURN- czyli książka nie z tej ziemi.
Taką książką w dosłownym sensie jest "Marsjanin", w której akcja toczy się na Marsie, a główny bohater toczy heroiczną walkę o przeżycie z nikłymi zapasami żywności.
8.URAN-czyli niezła książka z niebieską okładką.
Swojego czasu kompletnie urzekło mnie "W ramionach gwiazd". Wiem, że jest to romans i w dodatku całkiem przewidywalny, ale gdy tylko się do niej dorwałam, to nie mogłam przestać czytać!
9. NEPTUN- czyli najdłuższa seria w całej kolekcji.
Póki co na mojej półce najdłuższa jest seria o "Darach anioła", w dodatku zbieram wszystkie książki tej autorki, więc to jest pokaźny stos :)
"Czas Żniw" koniecznie muszę przeczytać początkiem tego roku. Poza tym, o ile się nie mylę, niedługo ma też premierę trzecia część, a ja mam jeszcze dwie do nadrobienia :D
OdpowiedzUsuńU mnie najdłuższą serią są zdecydowanie "Zwiadowcy" :)
Wszystkie książki, oprócz Czasu Żniw, który już przeczytałam, mam w planach. Bardzo ciekawy ten tag, chociaż zabrakło mi kilku ciał niebieskich (ale to zrozumiałe mat-fiz)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Całkiem fajny TAG :D
OdpowiedzUsuńElyas zdecydowanie nadaje się na gorącego bohatera <3
Książki bliskie twojemu sercu są i bliskie mojemu :) Uwielbiam je obie :)
OdpowiedzUsuńCzytałam ostatnio "Zanim zgasną gwiazdy" Martyny Senator i jestem pozytywnie zaskoczona, więc inne książki autorki pewnie niedługo poznam :)
OdpowiedzUsuńDary Anioła zajmują duuużo miejsca. Ale są piękne <3
MÓJ BLOG - zapraszam
Maybe Someday to chyba najlepsza książka jaką czytałam :)
OdpowiedzUsuńHmmm... Wielu książek nie czytałam, ale na całe szczęście mam zamiar je nadrobić :P Maybe Someday czytałam i bardzo mi się podobała ;) DA przede mną, ale czekają na półce, więc liczę na szybkie zaprzyjaźnienie się z tą serią :) Bardzo lubię tagi, a ten jest wyjątkowo przyjemny :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Jabłuszkooo ♥
SZELEST STRON
Hmm moją najdłuższą serią jest chyba Heartland - mam 16 albo 18 tomów XD Pamiętam, jak nagminnie je kupowałam jako dzieciak. A Twoje propozycje znam tylko ze słyszenia ;)
OdpowiedzUsuńdrewniany-most.blogspot.com
Ósmy kolor tęczy - tylko tej książki nie znam, resztę miałam okazję przeczytać :D Bardzo lubię dylogię Bartsch i jej bohaterów :D Nie tylko Elyasa, ale i Emely :)
OdpowiedzUsuńNajdłuższą serią, którą czytam jest "Stephanie Plum" Evanovich :D Do tej pory 18 tomów i jeszcze mi się nie znudziło ;P
Pozdrawiam!
houseofreaders.blogspot.com
Świetny Tag i fajnie dobrałaś książki. W wielu przypadkach zrobiłabym tak jak ty :D
OdpowiedzUsuńU mnie najdłuższą serią w kolekcji jest niewątpliwie Saga o Ludziach Lodu, która ma 47 tomów xd
OdpowiedzUsuńMarsjanin <3
Pozdrawiam
To Read Or Not To Read
Czytałam "Imperium ognia", ale nie sądzę, aby była taka nieprzewidziana.
OdpowiedzUsuń