284. Szczęście w miłości Kasie West

Ilość stron: 405
Wydawnictwo: Feeria Young
Rok wydania: 2017
Ocena: 7/10


   Maddie za chwilę kończy szkołę średnią. Kiepska sytuacja rodzinna sprawia, że dziewczyna od lat ciężko pracuje nad wysoką średnią, by móc dostać stypendium. Jej marzeniem jest zostać weterynarzem, a praca w zoo tylko ją upewnia w tym wyborze. Dziewczyna jest niezwykle zorganizowana i zdyscyplinowana. Ma wszystko dokładnie zaplanowane i w przeciwieństwie do rówieśniczek nie myśli o chłopakach i imprezach. W dniu swoich osiemnastych urodzin pod wpływem impulsu kupuje los na loterii i kilka dni później dowiaduje się, że została multimilionerką. Dla Maddie i jej rodziny to szok, radość i jednocześnie rozwiązanie wszystkich problemów finansowych. Jednak czy rzeczywiście wielkie pieniądze dadzą im pełnię szczęścia?
   Jak tylko na rynku pojawi się nowa powieść Kasie West sięgam po nią bez większego wahania. Autorka już dawno oczarowała mnie swoim stylem pisania, dlatego "Szczęście w miłości" przeczytałam jednym tchem. Maddie to sympatyczne dziewczyna, która jak wielu młodych ludzi boryka się z brakiem funduszy i niestabilną sytuacją w domu. To, co ją wyróżnia to ambicja, sprecyzowane plany na przyszłość i rozsądne podejście do wielu spraw. Na pewno każdy z nas marzył kiedyś o wygraniu wielkich pieniędzy, więc trudno nie zazdrościć bohaterce, do której uśmiechnęło się szczęście. Pięćdziesiąt milionów dolarów to wystarczająco dużo, by wieść bajkowe życie, lecz dziewczyna stara się w miarę rozsądnie wydawać pieniądze. Oczywiście wspomaga finansowo rodziców, brata oraz nie odmawia sobie przyjemności. Z dnia na dzień stała się bardzo popularna i rozchwytywana. Tylko Seth z zoo nie wie jeszcze o jej wygranej i nastolatka nie chce wyprowadzać go z błędu. Chłopak jest namiastką normalności i dawnego życia, której nie chce stracić. Co się wydarzy, gdy wreszcie pozna prawdę? Czu poczuje się oszukany przez dziewczynę, która jest dla niego ważna? Już sam opis utwierdził mnie w tym, że książka będzie udana i absolutnie się nie zawiodłam. Czytałam ją z wielką przyjemnością i choć nie zawsze zgadzałam się z decyzjami i zachowaniem głównej bohaterki, to nie uważam tego za wielki minus. Przestawiona tutaj historia jest lekka i przyjemna w odbiorze, dlatego będzie idealną odskocznią po długim dniu w szkole czy w pracy.
   "Szczęście w miłości" to kolejna powieść Kasie West, która mnie wciągnęła i zauroczyła. Jeszcze nie zdarzyło się, by ta autorka w jakiś sposób mnie zawiodła, dlatego jej twórczość będę z czystym sercem wszystkim polecać.

Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuję wydawnictwu Feeria Young

Komentarze

  1. Ja do autorki mam takie zaufanie, że jej powieści biorę w ciemno i zawsze cieszę się bardzo jak tylko w zapowiedziach pojawia się jej książka. Tej jeszcze nie czytałam, ale czytałam przeróżne opinie. Mnie akurat nie odpowiada za bardzo fabuła - no bo serio? Biedna dziewczyna nagle staje się multimilionerką? Nie pasuje mi to, dlatego nie nastawiam się na wiele co do tego tytułu. Mam tylko nadzieję, że spędzę z nią przyjemny czas.

    OdpowiedzUsuń
  2. Książki autorki mają właśnie coś w sobie, że wciągają, mimo iż niektóre historie na pozór są proste. Z chęcią poznam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Autorka też jeszcze mnie nie zawiodła i miejmy nadzieję, że ten dzień nigdy nie nadejdzie ;) "Szczęście w miłości" też mam już za sobą i świetnie się ją czytało. Idealna na jeden wieczór pod kocykiem ;)
    Pozdrawiam!
    houseofreaders.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. Chyba nie wyobrażasz sobie, że to nie przeczytam :D
    Nie lubię, jak autorka podejmuje odmienne decyzje ode mnie :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Książki Kasie West są naprawdę intrygujące ;)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz