Wrap-up, czyli podsumowanie stycznia

        Styczeń minął szybko ze względu na zaliczenia i fazę na oglądanie nowych seriali. Jeśli chodzi o książki, to udało mi się przeczytać dwie pozycje od Natashy Preston, które były całkiem dobrym wyborem. 

 Ilość stron: 317   Ocena: 7/10

Znalezione obrazy dla zapytania uwikÅ‚ana preston Ilość stron: 381   Ocena: 7/10

Seriale:
Znalezione obrazy dla zapytania titans Jako dziecko uwielbiałam oglądać kreskówkę "Młodzi tytani", dlatego telewizyjna wersja tak bardzo mnie zaciekawiła. Przygody Robina, który wyłonił się z mroku Gotham City, Raven, Bestii i Starfire szybko mnie porwały. Bardzo mi się podoba obsadzenie aktorów w roli Robina i Raven, a nawet Bestii. Jedynie aktorka, która wciela się w Starfire totalnie mi nie podeszła. Niestety nic z tym nie mogę zrobić, jak tylko się pogodzić. Reasumując pierwszy sezon oglądało mi się niesamowicie szybko, każdy odcinek poruszał nowy wątek, wydarzenia gnały jak szalone, a i relacje między bohaterami zostały fajnie oddane. Nie mogę się doczekać drugiego sezonu, który podobno ma wyjść jeszcze tego roku.

Znalezione obrazy dla zapytania chilling adventures of sabrina Kto z nas nie oglądał w dzieciństwie przygód Sabriny? Zapewne większość z nas. Kiedy Netflix bierze się za jakiś serial, to albo robi go genialnie albo partaczy (13 reasons why). Chilling adventures of Sabrina to nietuzinkowa propozycja, która zachwyci wielu widzów. Nastolatka, w której płynie krew ludzi i czarownic mierzy się z Kościołem Nocy, który wyznają jej ciotki, a także pogodzić swoje drugie życie z życiem uczennicy liceum. Mroczny klimat i interesujące postaci, demony i magia zdecydowanie robią robotę. Kiernan Shipka w roli Sabriny wypada w mojej ocenie rewelacyjnie, podobnie jak aktorki grające jej ciotki. Moją uwagę zwróciła także postać Nicholasa, który uwielbia knuć i ma słabość do głównej bohaterki. Sabrina to jeden z najlepszych seriali, jakie Netflix ma nam do zaoferowania.

Znalezione obrazy dla zapytania the haunting of hill house Przy tym serialu nieraz miałam ciarki i dreszcze. Historia rodzeństwa, które mieszkało w nawiedzonym domu została przedstawiona w taki sposób, że trudno przejść obojętnie obok ich losu. Każde z nich w dorosłym życiu zmaga się z własnymi demonami, a retrospekcje, w których akcja rozgrywa się w Hill House zostały świetnie nakręcone. Świetna gra aktorska oraz klasyczne jump screeeny w pełni mnie usatysfakcjonowały. Psychologiczne podejście do każdego z bohaterów dało pełen obraz tego, co przeżyli jako dzieci. Fabuła może nie pędzi na złamanie karku, ale jednocześnie każdy z odcinków jest piekielnie wciągający. Nie bez powodu w wielu rankingach "The Haunting of Hill House" został okrzyknięty najlepszym serialem 2018 roku.

Znalezione obrazy dla zapytania you netflix poster Joe pracuje w księgarni i zakochuje się w początkującej pisarce Beck. Szybko jego zauroczenie przemienia się w obsesję, która popycha go do strasznych czynów. Serial może nie jest arcydziełem, widziałam wiele wad w kreacji postaci i często mnie one irytowały. Jednocześnie jest nieprzewidywalny, trudno przewidzieć co w imię miłości wymyśli Joe i co będzie, gdy Beck wkrótce pozna prawdę. Zakończenie mocno mnie zaskoczyło i przyznam, że jeżeli pojawi się drugi sezon, to obejrzę go z przyjemnością.

A jak u Was wyglądał styczeń? Dajcie znać w komentarzach :)

Komentarze

  1. Oglądałam "Nawiedzony dom na wzgórzu" i w sumie spodziewałam się trochę straszniejszej historii. Jednak pomijając ten fakt serial jest dobry. Zgadzam się, że ukazanie bohaterów zasługuje na pochwałę. No i bardzo dobra gra aktorska- nawet młodocianych aktorów. Reszty seriali nie oglądałam. Tych dwóch książek Preston nie czytałam (za mną jedynie "Silence" i "Broken silence"), ale zastanawiam się nad sięgnięciem po "Uwikłaną".
    Pozdrawiam!
    houseofreaders.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. Mój styczeń wyglądał tak - kolokwia, egzaminy i sesja :D Ale na całe szczęście udało mi się poczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Gratuluję wyniku :) Również mam w planach książki Pani Preston, oraz serial Sabrina :) A jeśli chodzi o mój styczeń, to uważam go za bardzo udany, bo przeczytałam 9 książek :) I obejrzałam też serial "TY", który bardzo mi się podobał <3

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz